Agata to jedna z tych kobiet, która zmieniła całe swoje życie poprzez proces jobcoachingu. Kiedy ją poznałam miała 29 lat i nigdy nie pracowała. Była w takim stanie, że nie potrafiła mówić spokojnie a łzy leciały jej ciurkiem. Podjęłam się z nią pracy pod warunkiem, że równocześnie będzie korzystała z pomocy specjalisty w zakresie przeszłości. Pamiętam, że zleceniodawca powiedział: „Jeżeli uda jej się pomóc, to będzie największy sukces projektu i nie muszę już nikogo aktywizować”. Nie pamiętam nikogo, kto z takim zacięciem wykonywałby zadania i przekraczał granice wydające się nie do pokonania. Agata to kobieta, która ruszyła w świat i zaczęła żyć na własny rachunek. Wbrew psychologom, wbrew rodzinie i wbrew opinii społecznej. Nie wiem czy uda mi się przedstawić jej historię tak jakbym chciała, ale postaram się pokazać jakich dokonała zmian w życiu.
Agata – wyprowadzka
Jedną z najważniejszych decyzji Agaty było wyprowadzenie się z domu, bardzo dla niej toksycznego. Konflikty jakie były w rodzinie, a szczególnie między rodzicami miały na nią ogromny wpływ. Ponadto dwie chore osoby w rodzinie wpływały bardzo negatywnie na próby zmiany życia tej młodej kobiety. Najgorzej jednak znosiła wykluczenie społeczne w małym miasteczku. Te wszystkie okoliczności sprawiły, że zaczęłyśmy zastanawiać się nad wyprowadzką. Dzięki wsparciu Agata mogła podjąć staż w innej miejscowości i postanowiła się wyprowadzić. Wynajęła mały pokoik we wspólnym mieszkaniu, wzięła z domu rower i kilka drobnych rzeczy. Kwota stażowa była niewielka, więc podjęła się poszukać klientów na korepetycje, które zresztą uwielbiała prowadzić. Na początku jeździła do domu co tydzień, jednak tak częste wizyty bardzo źle na nią wpływały. Postanowiła jeździć co 3 tygodnie.
Agata – zmiana wizerunku
Zmiana wizerunku nastąpiła po refleksji spowodowanej wykonanym ćwiczeniem. Co zmieniła? Na początku fryzurę, zaczęła nosić kolczyki, które dostała ode mnie w prezencie na dobry początek. Przyjechała do mnie i poszłyśmy do Second hand, wybrała sobie kilka fajnych i tanich ubrań. Przegrałam jej płytę z zestawem ćwiczeń, rozpoczęła pracę nad swoją sylwetką.
Agata – największe trudności
Agata miała wiele trudności nie tylko w akceptowaniu swojej zewnętrzności, ale również tego, jakim była człowiekiem. Pracowałyśmy najpierw nad asertywnością, nad rozmową z zastosowaniem komunikatu JA i nad radzeniem sobie z krytyką. To było bardzo trudne zadanie, ale Agata od spotkania do spotkania robiła duże postępy. Kolejną sprawą jaką się zajęłyśmy to złość i pozytywne myślenie. Do tego doszła zawiść lub inaczej niezdrowa zazdrość. Kiedy zaczęła robić małe kroczki do poprawy w tym zakresie musiałyśmy zabrać się za „krytykaństwo” innych. To wszystko nad czym pracowała wynikało z zaniżonego poczucia własnej wartości a nie ze złego charakteru.
Agata – największe osiągnięcie
Agata pracując nad sobą musiała równocześnie szukać pracy. Kiedy staż się kończył miała wybór, mogła wrócić do domu i bezrobocie lub podjąć pracę poniżej swoich kwalifikacji. Zastanawiała się nad pracą na produkcji, ostatecznie podjęła się pracy w sklepie. Dlaczego było to przełomowe? Agata zmieniła opinię o ludziach pracujących fizycznie. Pamiętam jej słowa: „Pani Danko, w tym sklepie pracowali tacy sami ludzie jak ja i klienci byli dla mnie mili, mimo że pracowałam fizycznie”. Takie postrzeganie ludzi niewykształconych za gorszych od siebie wyniosła z domu. Fizycznie pracowała przez miesiąc, po czym zaczęła intensywnie szukać pracy. Po dwóch miesiącach rozpoczęła pracę jako nauczycielka w Gimnazjum.
Agata – relacje damsko-męskie
Jak prawie każda młoda dziewczyna Agata marzyła o mężu, dzieciach, o wspaniałej rodzinie i szczęściu. Jednak jej relacje z mężczyznami nie układały się dobrze, na pewno duży wpływ miał jej stosunek do ojca. A może raczej zachowanie ojca w stosunku do kobiet z jej rodziny i nie tylko. Kiedy rozpoczęłyśmy pracę nad zmianą, zaczęłyśmy rozmawiać i o tym. Z początków w mojej pracy specjalizowałam się w tzw. znalezieniu odpowiedniego partnera życiowego. Pierwszym krokiem była zmiana ze stanowiska „czekam na księcia” na „szukam partnera”. Ze względu na zamieszkanie, gdzie w weekend nawet autobusy nie jeżdżą, Agata skorzystała z portalu randkowego. Spotkania w których brała udział mogłyśmy wykorzystać do pracy nad relacjami i własnym szacunkiem. Agata podejmowała się rozmów na które przedtem nie byłoby jej stać, nauczyła się postrzegać mężczyzn przez pryzmat własnych potrzeb a nie poddaństwa ich woli. Zaczęła szukać mężczyzny do związku partnerskiego.
Agata – dzisiaj
Od spotkania z Agatą minęło kilka lat ale nadal od czasu do czasu dostaję życzenia świąteczne i krótkie informacje. Wiem, że nadal pracuje jako nauczycielka, mieszka ze swoim chłopakiem w wynajętym mieszkaniu. Nie boi się już tak panicznie samotności, ani zmian. Z uśmiechem wspomina jak pierwszy raz zabrałam ją do kawiarni i kazałam zamawiać. Jak wspólnie chodziłyśmy do Centrów Handlowych, by mogła nauczyć się jeździć po ruchomych schodach. Bardzo chciała się uczyć języków i dalej kształcić, pomału realizuje swój plan.
Nie wiem czy udało mi się pokazać zmiany jakie nastąpiły w życiu Agaty, to był mój najdłuższy proces jobcoachingowy w aktywizacji osób bezrobotnych. Praca na wielu płaszczyznach życia, wymagająca wielu niestandardowych ćwiczeń i zadań. Na początku musiałam jeździć do Agaty, później ona na mój koszt przyjeżdżała do Poznania. Za każdym razem musiała pokonać nieznaną drogę do miejsca w którym na nią czekałam. Uczyła się w ten sposób wielu rzeczy, czasem musiała zapytać ludzi na ulicy:-) Kiedy Agata zaczęła podróż w nieznane, nie wiedziała dokąd zmierza – Ja tym bardziej.
Jeżeli podobał Ci się mój wpis i chciałbyś być na bieżąco z moimi wpisami to zapraszam do subskrypcji. Będzie mi milo, kiedy będziesz do mnie czytelniku zaglądał.