Szef – psychopata czy nerwus.

Szef, to słowo budzące grozę u wielu ludzi. Na szczęście od ponad dwudziestu lat nie mam szefa, a i od kilku lat nie jestem nim dla innych. Zajmując się problemem kłamstwa i zmianami osobowości, znalazłam łączące te problemy w szefie – psychopacie. Po czym poznajemy, czy szef jest psychopatą, a nie  tylko zwykłym nerwusem, sfrustrowanym biedakiem z problemami? Oto jest pytanie. Czytaj dalej „Szef – psychopata czy nerwus.”

Perfekcjonizm – zbawienie czy utrapienie?

Perfekcjonizm, dla jednych wada, dla innych zaleta. Czym naprawdę jest perfekcjonizm? – w mądrych książkach wyczytamy: „postawa człowieka, która stawia dokładność czynności na najwyższym miejscu”. To oznacza, że ja na pewno nie jestem perfekcjonistką. Ja nawet lubię niedoróbki, np. przy tworzeniu rękodzieła. Człowiek to nie maszyna, na takich ręcznych pracach powinien być ślad wysiłku twórcy. Oczywiście nie znów taki, żeby nie móc się zachwycać danym wytworem. Ale wracając do tematu. Czytaj dalej „Perfekcjonizm – zbawienie czy utrapienie?”