Newski Prospekt, PETERSBURG – cz. 2.

Newski Prospekt trzeba przejść koniecznie. Niemożliwym jest zwiedzać Petersburg i nie podziwiać tej ulicy. Wszystko co najważniejsze skupia się właśnie tutaj, praca, sklepy i ludzie. Newski zaczyna się w samym centrum miasta na placu Pałacowym. Cała arteria ma 4,5 kilometra a budynki nie są wyższe od Pałacu Zimowego. Największe wrażenie zrobił na mnie widok ulicy jaki widziałam patrząc w dal. Niby to nic, ale stałam zauroczona.

Cerkiew Zbawiciela na Krwi

Po lewej stronie Kanału Gribojedewa zobaczyliśmy przepiękną cerkiew Zbawiciela na Krwi (wstęp płatny, czynne 11,00-19.00, środa nieczynne), zwaną też inaczej cerkwią Zmartwychwstania Chrystusa. Zbudowana została w latach 1883-1907, nazwa odwołuje się do carskiej krwi przelanej własnie w tym miejscu. Zachwyt nad cerkwią wzbudziła przede wszystkim zewnętrzna, licząca prawie 7000 m kw. mozaika. Mozaika przedstawia portrety świętych i sceny starotestamentowe. 

Plac Ostrowskiego

Po środku Placu Ostrowskiego stoi pomnik Carycy Katarzyny Wielkiej, wielki i wspaniały. Caryce otaczają, jak to i w życiu było, poplecznicy i faworyci. Możemy rozpoznać z tureckim turbanem u stóp księcia Potiomkina-Tawriczeskija, Aleksandra Suworowa  czy księżnę Jekaterinę Daszkową. Cała śmietanka życia politycznego i  społecznego XVIII wiecznej Rosji.

Osobiście podobała mi się księgarnia (Dom Książki), która zachwycała uwieńczeniem w postaci globusa.

Na uwagę zasługuje Cerkiew Ormiańska, Muzeum Mikołaja i Kino Aurora. Oglądaliśmy ciekawe tablice na budynkach. Najbardziej zachwycała perspektywa Newskiego Prospektu nocą.

Na Newskim widzieliśmy też pomnik Puszkina  na placu Sztuk, Teatr Aleksandryjski z daleka i ławrę św. Aleksandra Newskiego. Podziwialiśmy rzeźby czterech koni na moście Aniczkowskim. Prawie cały dzień zeszło nam na podziwianie ulicy, mostów i budynków. To były niezapomniane chwile i mimo bolących nóg nie chciało wracać się do hotelu. Jednak musieliśmy wypocząć bo kolejny dzień spełniał nasze marzenia, zabiorę Was do Ermitażu.

Nie chodzić po Newskim to nie być w Petersburgu.

Jeżeli masz ochotę na moje kolejne wpisy, zapraszam do subskrypcji.