Kurki w tym roku obrodziły, przynajmniej udało mi się ich trochę zebrać. Pierwsza porcja wylądowała w jajecznicy, a z pozostałej zrobiłam sos. Staram się nie wydziwiać go robiąc, by rzeczywiście miał smak grzybów. Produktów potrzeba niewiele i jest bardzo prosty do przyrządzenia. Zapraszam do zapoznania się po kolei z etapami przygotowania.
Kurki czyli pieprznik jadalny
Najlepiej szukać go w pobliżu ścieżek w lasach mieszanych przez okres od lipca do listopada. Posiada żółty (czasem pomarańczowy), wypukły, płaski do lejkowatego kapelusz o średnicy 2-15 cm z podwiniętą i pofałdowaną krawędzią. Z kapelusza zbiegają na trzon grube, rzadkie żeberka. Miąższ ma lekko morelowy zapach. Jest grzybem jadalnym, bardzo smacznym.
Kurki w sosie
Grzyby należy starannie oczyścić z piasku, najlepiej małą szczoteczką i poobcinać końcówki nóżek. Następnie umyć pod bieżącą wodą. Większe okazy pokroić na cząstki, małe mogą zostać w całości.
Cebulę obrać i pokroić w drobną kosteczkę.
Z kostki warzywnej uszykować wywar.
Na patelni roztopić masło klarowane, wsypać cebulę i zeszklić. Następnie wsypać grzyby i podsmażyć chwilę. Wlać bulion i gotować do miękkości grzybków. Kurki są dość twardym grzybem, więc należy gotować ok. 20-25 minut. Kiedy grzybki będą miękkie dolać śmietanę. Doprowadzić do wrzenia, gotować tak długo, aż uzyskamy pożądaną konsystencję.
Sos jest wspaniałym dodatkiem do kotletów smażonych, kurczaka lub polędwiczek.
Przepis znajdziesz tutaj: Sos z kurek
Jeżeli podobają Ci się moje przepisy, zapraszam do subskrypcji, a wtedy będziesz na bieżąco z moimi wpisami.