Playing duitnow slot casino online casino Malaysia through Alibaba33 online casino Malaysia can be a fun duitnow slot casino and rewarding experience for those who enjoy playing games for fun. judipoker365.comBet on your favourite slots, live, sporting events and win duitnow slot big! If you enjoy sports, slots like Mega888 ewallet Alibaba33 online casino Malaysia has something for you.

Playing online casino duitnow slot casino ewallet Malaysia through Alibaba33 online casino Malaysia can be a fun and rewarding experience for those who enjoy playing games for fun. duitnow slot casino ewalletBet on duitnow slot casino ewallet your favourite slots, live, sporting events and win big! If you enjoy sports, slots like Mega888 ewallet Alibaba33 online casino Malaysia has something for you.

Książki przeczytane w 2017 r. – II kwartał

Książki to skarbnica wiedzy i przyjemności. Przed Wami kolejna dawka książek przeczytanych przeze mnie w tym roku. Czytam wiele różnych książek, czasem zupełnie nie popularnych.  Często jednak odkładam daną pozycję już po przeczytaniu stu stron. Robię to bez żalu i uczucia straty czasu. A od kiedy korzystam ze zbiorów Raczyńskich, to również bez żalu pieniędzy. Zapraszam, może wybierzecie książkę dla siebie.

Książki kwietnia

Zatańczmy peyotl-stepa – Tomasz Specyał (recenzja na blogu)

Na smyczy – Francoise Sagan (recenzja na blogu)

Mężczyzna z Albanii – Magnus Montelius

Pierwsza książka szwedzkiego pisarza jaką czytałam. Interesująca dla tych, co żyli w komunizmie. Wątek szpiegowski trzymający w napięciu. Moje wnioski po przeczytaniu: w każdym kraju sprawy niewygodne są tuszowane, stanowiska obejmowane przez znajomków a likwidowanie niewygodnych przeciwników władzy jest na porządku dziennym (i nocnym).

Książki maja

Kwiecień w Paryżu – Michael Wallner (recenzja na blogu).

Monsieur Jean szuka szczęścia – Thomas Montasser ( recenzja pojawi się na blogu).

Kobieta w lustrze – Eric-Emanuel Schmitt

Jak prawie każda książka Schmitta porusza zagadnienia z życia i osobowości człowieka. Ta opowiada o trzech kobietach żyjących na przestrzeni wieków, które właściwie nic nie łączy. A jednak wszystkie uciekają od siebie samych. Jedna w świat metafizyczny, druga w psychoanalizę a trzecia w używki. Może jednak na koniec coś je połączyło. 

Książki czerwca

Rosyjska Kochanka – Michael Wallner

Czasy ZSRR, za Breżniewa i wspomnienia działalności za władzy Stalina. Połączenie miłości i namiętności, która nie ma przeszkód, miłość nie patrzy na wiek, urodę ani na klasę społeczną. To druga powieść, która traktuje o miłości, ale dla mnie jest ona w tle. Ja odnajduję czasy w których już żyłam, ale na szczęście nic z tamtych czasów złego nie doświadczyłam. A więc, to książka o: rzeczywistości lat siedemdziesiątych w ZSRR, o miłości nieprzewidywalnej i o najważniejszej matce – Matce Rosji. Polecam, mimo że podchodziłam do jej przeczytania dwa razy – nie czytajcie opisu, lub w ogóle się nim nie kierujcie. Na szczęście wróciłam do jej przeczytania i nie żałuję.

Vango uciekaj albo giń – Timothee de Fombelle

Historia Vango, młodego chłopca znalezionego przypadkiem. Do końca książki zastanawiałam się kim jest i dlaczego ucieka. Podobał mi się Paryż, Szkocja i opisywane wyspy, zainteresował mnie Zeppelin i tło historyczne zbliżającej się II wojny, faszyzm, komunizm i „ciężkie czasy”. To książka, którą pochłonęłam w jeden dzień (i noc) – 412 stron – nie mogłam się oderwać.

Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności – Philippe Delerm

Osobiście z tych 34 przyjemności odnalazłam dwie – pierwszy łyk piwa i rachatłukum u Araba.

Wokół śmierci – Gunnar Staalesen (recenzja pojawi się na blogu).

Caryca – Ellen Alpsten

Ponad 500 stron historii Rosji, opis budowy miasta Sant Petersburga i Peterhofu, wojna 20 letnia i inne sytuacje, które działy się podczas panowania Cara Piotra I. Historia tak straszna, tak mroczna i tak piękna zarazem. Dla wszystkich, którzy fascynują się tymi czasami i Rosją. Ja byłam zachwycona. Zapraszam do wpisów o Petersburgu w kategorii „podróże”.

W matni – Daniel Glattauer

Thriller miłosny, dość trzymający w napięciu, z dość przewidywalnym zakończeniem.

Zapach czekolady – Ewald Arenz

1881 r. – Wiedeń i trochę Berlina, miłość dziwna i trudna dla bohatera (kochał, nie był gotowy lub zbyt tchórzliwy a jednak …. a może nie, hm wiele w tej miłości niespodzianek), ale przede wszystkim zapach, czekolada i pralinki – wszystko w obrazach z przeszłości i przyszłości. To czasem wspaniałe przepisy, wspaniałe budowle i wspaniałe aromaty z całego świata, no i zapach kobiety. Chociaż zakończenie nie było po mojej myśli, to i tak jestem zadowolona, że przeczytałam ta powieść.

Refleksja

Kwiecień to był miesiąc poświęcony mężczyznom, maj był miesiącem książek nieprzeczytanych (chyba cztery książki odrzucone po przeczytaniu 50-100 stron) a czerwiec miesiącem piękna i miłości.

Jeżeli podobają Ci się moje wpisy zapraszam do subskrypcji.

%d bloggers like this: