Książki są jedną z moich małych przyjemności, ich czytanie sprawia, że jestem mądrzejsza i nie stoję w miejscu. Ciekawa jestem, ile uda mi się ich przeczytać w tym roku. Na liście znajdują się tylko te pozycje, które nie są bezpośrednio związane z moją pracą. Może książki, które przeczytałam i Was zainteresują. Może w wolnej chwili sięgniecie po którąś z nich. Nie są to nowości, ale przecież warto wracać do pozycji sprzed lat. Czytaj dalej „Książki przeczytane w 2017 r. – I kwartał”
Na smyczy – ubezwłasnowolnienie mężczyzny.
Sięgnęłam książkę z półki i już wiedziałam, że ją przeczytam. Sama okładka wzbudziła ciekawość, a tytuł „Na smyczy” wzbudził moje podejrzenia co do treści. Ta powieść musiała być o kobiecie, która trzyma mężczyznę na smyczy. Co sobie pomyślałam, kiedy przeczytałam kilka pierwszych zdań? Wstyd się przyznać …, ale zastanawiałam się, czy jestem jak ta kobieta. Rozumiecie, że musiałam to sprawdzić. Czytaj dalej „Na smyczy – ubezwłasnowolnienie mężczyzny.”
O Poznaniu – moim mieście w „Zatańczmy peyotl-stepa”.
Rzadko czytam polskich autorów, nie żebym miała coś przeciwko, po prostu tak wychodzi. Po Specyała i jego książkę (Zatańczmy peyotl-stepa ) sięgnęłam z dwóch powodów, po pierwsze autor wydał mi się ciekawym człowiekiem, a po drugie akcja toczy się w moim rodzinnym mieście – Poznaniu. Tomasz Specyał przemówił do mnie podobieństwem zawodowym. Podobnie też jak ja kończył nasz poznański Uniwerek (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza) i podobnie do mnie parał się wieloma zajęciami. Po za tym lubi nasze miasto, historię i pisze o Poznaniu. Czytaj dalej „O Poznaniu – moim mieście w „Zatańczmy peyotl-stepa”.”
Marzycielka z Ostendy (Eric-Emanuel Schmitt)
ZBRODNIA DOSKONAŁA I OZDROWIENIE (Schmitt)
I tym razem Eric-Emanuel Schmitt mnie nie zawiódł. Marzycielka z Ostendy to studium kobiety w pięciu przypadkach. Obraz tych kobiet przypomina mi kobiety z którymi pracowałam w coachingu (jobcoachingu czy mentoringu). Szczególnie moją uwagę zwróciły kobiety ze Zbrodni doskonałej i Ozdrowienia. Dwie nieakceptujące się kobiety, jedna pięćdziesięcioletnia a druga młoda, tyle, że „klopsik”. Czytaj dalej „Marzycielka z Ostendy (Eric-Emanuel Schmitt)”
Dama w bieli 100 lat później
Dama w bieli – Dorthe Binkert
Dama w bieli, piękna, młoda kobieta wyrusza „na gapę” do Ameryki. Czytając powieść zastanawiałam się, czy rzeczywiście świat się zmienił przez te 100 lat? Czy zmieniły się kobiety?
Belgijka pochodzenia rosyjskiego z wyższej sfery społecznej, zamknięta w „złotej klatce” postanawia rzucić zdradzającego, pijącego i zazdrosnego męża. Przemyca się więc na statek wyruszający z Antwerpii do Nowego Yorku. Czytaj dalej „Dama w bieli 100 lat później”